Waporyzacja, czyli podgrzewanego suszu, będąca alternatywą dla tradycyjnego palenia, błędnie kojarzona jest jedynie z konopiami. Ten sposób konsumpcji ziół zyskał dużą popularność w ziołolecznictwie, za sprawą większej skuteczności niż sporządzanie naparów. Należy pamiętać o tym, że waporyzacja, w przeciwieństwie do paleniu np. tytoniu, nie szkodzi naszemu zdrowiu. Wręcz przeciwnie, stosując odpowiednie zioła, możemy nawet poprawić nasz stan fizyczny oraz psychiczny.

Jakie zioła waporyzować?

Lawenda – Jej piękny aromat to niejedyna cecha przemawiająca za jej waporyzacją. Inhalacja lawendy łagodzi stres, niepokój oraz ułatwia zasypianie. Może być pomocna w leczeniu depresji lub zaburzeń nastroju

Bazylia – Choć kojarzy się raczej z przyprawą wykorzystywaną w kuchni, można ją też waporyzować, ponieważ ma korzystny wpływ na wzdęcia.

Eukaliptus – roślina ta okazuje się być zbawienna podczas infekcji płuc, przeziębień, grypy oraz bólu gardła

Róża – waporyzowane płatki róży mogą przynosić ulgę osobą z astmą, bądź innymi problemami z oddychaniem, a także obniżyć ciśnienie krwi

Szałwa – poprawia pracę mózgu, pamięć, koncentrację oraz nastrój

Mięta pieprzowa – znana chyba każdemu, poza świetnym smakiem i odświeżającym aromatem, pomaga w problemach trawiennych, nudnościach, bólach głowy i brzucha, a także w przeziębieniach i grypie. Może być także dodawana do innych ziół jako urozmaicenie smaku

Niebieski lotos – powoduje uczucie błogiego wyciszenia, spokoju, łagodzi nerwy oraz ułatwia zasypianie.